Dieta

Dietetyk radzi – jak zdrowo schudnąć w 2023 roku

Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Głównego Urzędu Statystycznego, nadwagę ma już trzech na pięciu dorosłych Polaków. Co czwarty mieszkaniec naszego kraju mierzy się z otyłością. Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, a co najgorsze, w ogromnej skali dotyka także najmłodszych. Prognozy dotyczące nadmiernych kilogramów nie są optymistyczne, dlatego warto wykorzystać nadejście nowego roku i poczynić kroki ku zmianie nawyków żywieniowych. Wiadomo również, że walka z nadwagą i otyłością nie jest prostym zadaniem, dlatego, aby osiągnąć zamierzone rezultaty i nie dopuścić do efektu jo-jo, najlepiej skorzystać ze wsparcia specjalistów.

Powodów do schudnięcia jest wiele. Niektórzy decydują się na ten krok ze względów zdrowotnych. Inni czują potrzebę zadbania o figurę. O ile bowiem moda na smukłą sylwetkę nie przemija, odchudzanie powinno być jednak przede wszystkim zdrowe. Tylko profesjonalny dietetyk zadba, by było także skuteczne.

Sposoby na schudnięcie – co się sprawdza?

Zwiększenie aktywności fizycznej oraz odpowiednia dieta to najpopularniejsze metody na walkę z kilogramami. Pierwszą zasadą skutecznego odchudzania jest wprowadzenie deficytu kalorycznego. Organizm mający mniej paliwa zaczyna sięgać po jego rezerwy, a te jak wiemy, znajdują się głównie w tkance tłuszczowej. Pomoc dietetyka w walce z nadmiernymi kilogramami może okazać się niesamowitym wsparciem i pozwoli na wytrwanie w postanowieniu aż do osiągnięcia wymarzonych efektów.

Roksana Środa, dietetyk kliniczna i założycielka MajAcademy zauważa – Po pierwsze trzeba zapomnieć o czymś takim jak szybkie schudnięcie. Latami gromadzona tkanka tłuszczowa nie zniknie w cudowny sposób z dnia na dzień. Na wszystko potrzeba czasu. Szybka utrata masy ciała w przypadku niektórych diet restrykcyjnych spowodowana jest jedynie redukcją wody z organizmu. Najbezpieczniej jest tracić od 2 do 4 kg masy ciała miesięcznie, choć tempo chudnięcia to zawsze sprawa indywidualna.

Analizując twoją kondycję fizyczną i styl życia, dietetyk zdecyduje czy lepiej zmniejszyć ilość spożywanego pożywienia, czy może wprowadzić intensywną aktywność fizyczną. Dietetyk obliczy zapotrzebowanie kaloryczne i sporządzi odpowiedni plan żywieniowy. Aby waga spadała, należy się trzymać zaleceń. Prowadzona kontrola przemiany materii naszego organizmu również wspomaga zdrową redukcję, bez znienawidzonego efektu jo-jo.

Odchudzanie? Rób to z głową!

Cudowne diety odchudzające, dające błyskawiczne efekty, to niestety tylko iluzja. Bywają one bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia, dlatego za wszelką cenę powinniśmy ich unikać. Mowa tu głównie o eliminacyjnych dietach restrykcyjnych, które niosą za sobą wiele negatywnych konsekwencji. Dopiero z pomocą ekspertów jesteśmy w stanie przejść cały proces związany z redukcją masy naszego ciała bez obawy o uszczerbek na zdrowiu.

Rolą dietetyka jest indywidualne dobranie metod odchudzania z uwzględnieniem wszelkich chorób, np. takich jak niedoczynność tarczycy czy Hashimoto. Specjalista przeprowadzi z nami szczegółowy wywiad, pozna nas, zleci badania. Na tej podstawie podpowie jaka dieta będzie dla nas najlepsza. Plan dietetyczny obejmie aspekty zewnętrzne i uwarunkowania wewnętrzne, które wpływają na naszą codzienność. Spożywane posiłki powinny być urozmaicone i jak najmniej przetworzone. Ich odpowiednią kompozycje również powierzmy ekspertom.  

Jak wytrwać na diecie?

Postanowienia noworoczne bywają impulsem do działania, jednak z biegiem czasu iskierka ta potrafi nieco zgasnąć. Często jeszcze w styczniu… Co więc zrobić, aby wytrwać w postanowieniu? Nieocenionym wsparciem w tej dziedzinie okazuje się dietetyk. Dzięki profesjonalnej wiedzy jest on w stanie uświadomić nas, że tylko trwała zmiana dotychczasowych nawyków pozwoli nam na skuteczne odchudzanie. Bardzo istotna jest tu motywacja, która w chwili zwątpienia i rezygnacji pozwoli na powrót na właściwą ścieżkę. Nauka małych kroków sprawia, że dążenie do osiągnięcia celów będzie prostsze, a z biegiem czasu wyrzeczenia okażą się mniej bolesne.

– Nie jest łatwo porzucić złe nawyki. Małe błędy będą zdarzać się jeszcze przez długi czas i absolutnie nie powinniśmy się z tego powodu obwiniać. Zdrowe ciało to przede wszystkim zdrowa i spokojna głowa, dlatego nawet gdy zdarzy Ci się zjeść coś niezdrowego, nie obarczaj się winą, tylko spokojnie wróć na właściwy tor. – radzi ekspertka MajAcademy.

Jak utrzymać efekty?

W celu utrzymanie efektów diety należy przestrzegać kilku prostych zasad i wskazówek ekspertów w dziedzinie odchudzania, czyli dietetyków. Przede wszystkim nadal utrzymywać zbilansowaną i bogatą w składniki mineralne dietę, a także koniecznie pić dużo wody. Nie wolno zapominać także o aktywności fizycznej, która jest najskuteczniejszym wsparciem w każdej sytuacji. Pilnujmy tego i sprawmy, aby noworoczne wyzwanie przerodziło się w nasz nowy styl życia i pozostało z nami na zawsze.

Magia czytania…

Od czasów, kiedy życie poczęło się wielce różniczkować, czytanie książek nie wystarcza. Książki podają czystą wiedzę z najrozmaitszych dziedzin, wiedzę nieraz kryształowo czystą, ale oderwaną od życia. Książki karmią również poezją, w niej opisy czynów bohaterskich uszlachetniają serca, ale mało informują o szarej rzeczywistości życia. Do działania potrzebna jest znajomość chwili bieżącej, orientacja, pulsy życia w miejscowych warunkach. Na każdym stanowisku można przyłożyć i swoją cegiełkę, można wpływać na całość, byle znać swe obowiązki względem społeczeństwa i chcieć im służyć. Tym pośrednikiem między wiedzą a życiem, między ideałem a rzeczywistością, jest publicystyka. Jest ona historją teraźniejszości, oświetlającą zagadnienia, które czekają dopiero na rozwiązanie. Jest ogniwem, która łączy prawdę wiedzy z zagadnieniami chwili bieżącej. Jest literaturą, która tyczy się potrzeb życia w danym czasie i danym miejscu. Ona komunikuje ostatnie wyniki z różnych dziedzin wiedzy czystej w zastosowaniu do bieżących potrzeb ludzkich. Ona czyni człowieka wrażliwym na niedolę swego społeczeństwa i zapala do żywota czynnego na jego korzyść. Ona, komunikując, co się dzieje na świecie całym, chroni nas od zaściankowości. Ona, zaznajamiając nas z biegiem myśli wszechświatowej, wywołuje w umysłach naszych szereg zagadnień. Ona uwalnia nas od potrzeby czytania wszystkich książek, których corocznie ukazuje się na świecie po kilkaset tysięcy, a których przeczytać na rok gruntownie nie można po nad kilkanaście. To są strony dodatnie prasy periodycznej.

Ale ma publicystyka i niejedną stronę ujemną. Wiadomości, dostarczane przez wiele dzienników, są dorywcze i powierzchowne: ani rozszerzają, ani pogłębiają wiedzy. Wiele nowinek, opisywanych drobiazgowo, niema żadnego ogólniejszego znaczenia, nie służy żadnemu rozumnemu celowi. Wiele sensacyjnych zajść i wypadków, zostawiających jedynie czczość w głowie i pustkę w sercu. W pogoni za kalejdoskopowym potokiem plotek wiele balastu, który ze szkodą obciąża umysł Dużo zabawy i płytkiego śmiechu, co w rezultacie szerzy bezmyślność, przytępia zmysł artystyczny. Nie jeden organ redagowany jest tendencyjnie, będąc na służbie tej lub innej partji. Nieraz nowość pomieszana z postępem bez oświetlenia krytycznego jądra rzeczy. I jedno pismo stara się prześcignąć drugie w pomysłach, licząc na gorsze instynkty. I wielu staje się igraszką okoliczności, bo są prowadzeni na pasku danego dziennika. Bo wielu ślepo hołduje zasadzie: nie różnić się od innych — i bezkrytycznie prenumeruje to, co ich znajomi i krewni. I tworzy się specjalny typ nałogowych czytelników pism periodycznych, co nie uznają jednocześnie lektury książek. Jest to pewnego rodzaju osłona dla duchowego lenistwa. Traci na tym wykształcenie gruntowne i myśl samodzielna. To też wielu uczonych powstaje na dziennikarstwo — śród nich ostro wystąpił w ostatnich czasach przeciw prasie perjodycznej F. Brunetiere, członek Akademji paryskiej.

Trzeba przede wszystkiem rozróżniać wartość miesięczników i tygodników, a pism codziennych. Pierwsze, a w części drugie, są streszczeniem i kwintensencją tego, co zawierają pisma codzienne. Lektura ich nie da wprawdzie technicznego posiadania poszczególnych gałęzi umiejętności, ale da ogólną znajomość podstaw. Te, które nie służą sprawom specjalnym, dają możność w dłuższym okresie czasu przebieg w ogólnych zarysach cały cykl wiedzy. Natomiast prasa codzienna służyć może głównie gromadzeniu materjałów do tych kwintensencji. I tu należy rozróżniać prasę prowincjonalną, a prasę stołeczną. Pierwsza zlicza miejscowe siły społeczne, wydobywa je i zbiera, zapala ogniska miejscowej twórczości. Bada i stara się kierować życiem prowincji, które wszędzie posiada swoje odrębne właściwości. Druga winna być przewodnikiem i siewcą dążeń kulturalnych wszerz i wzdłuż całego kraju. Winna być rzeką wód czystych, do której zbiegałyby się wszystkie strumyki, osadziwszy po drodze naleciałości niepotrzebne.

Trzeba umieć czytać dzienniki, jak i książki. Trzeba sobie wprzód zadać trud poznania każdego pisma. Trzeba się zapoznać, co w każdym z nich godnego jest czytania, nie usypiając swojego krytycyzmu łudzącemi nagłówkami pism i różnych rubryk, które często zapowiadają co innego, niż się drukuje. Trzeba czytać krytycznie, w żadnej sprawie nie spuszczając z oczu argumentów ani pro, ani contra. Trzeba czytać pisma, służące różnym poglądom, aby mieć oświetlenie z obu stron, aby módz wyrobić sobie własny sąd — samodzielny a objektywny. Trzeba koncentrować lekturę nie na tanich czasopismach codziennych o brukowych wiadomościach, lecz na poważnych wydawnictwach perjodycznych, które opierają działalność publicystyczną na znajomości dziejów i praw niemi rządzących. Należy ciążyć ku tym wydawnictwom perjodycznym, które chcą stać wyżej ponad prywatę i partykularyzmy — których celem jest nie interes materialny jednostek, lecz służba publiczna.

Dzięki czytaniu czasopism możliwe jest poszerzenie posiadanej przez siebie wiedzy. W obecnych czasach gazety i czasopisma mają bardzo zróżnicowaną tematykę, dlatego z całą pewnością każdy człowiek znajdzie coś, co będzie mu w pełni odpowiadało.

Dzięki czytaniu czasopism istnieje możliwość odwoływania się do wcześniej przeczytanych tekstów, co ma bardzo duże znaczenie dla wielu osób. Źródła wiedzy są bardzo ważne, ponieważ dzięki nim człowiek może się rozwijać oraz poznawać nowe dla siebie rzeczy. Odwoływanie się do przeczytanych tekstów ma szczególne znaczenie w przypadku dzieci oraz młodzieży. Te grupy dopiero poznają świat i zasady, które w nim panują. Dlatego odwoływanie się do przeczytanych tekstów kultury jest bardzo istotne. Gazetki dla dzieci i czasopisma dla młodzieży sprawdzą się w tym przypadku najlepiej, dlatego warto umożliwić dzieciom oraz młodzieży zapoznawanie się z nimi oraz czytanie.

Zarówno gazetki dla dzieci, jak i czasopisma dla młodzieży mogą w odpowiedni sposób zainspirować młodego człowieka do działania. Jest to bardzo istotny aspekt czytania czasopism, dlatego powinno się na niego zwrócić szczególną uwagę. Czytanie w skuteczny sposób angażuje mózg do pracy i skłania do myślenia nad przeczytaną treścią. Dlatego warto zapoznawać się z literaturą z różnych źródeł, a także czasopismami, które mają dość szeroką tematykę. Dzięki dokonaniu wyboru odpowiednich dla siebie pozycji człowiek z całą pewnością będzie bardziej zachęcony do działania.

Gazety i czasopisma bez wątpienia umożliwiają zdobycie nowej wiedzy orz pogłębienie wiedzy, którą się już posiada. Dodatkowo dzięki nim można również bardzo zyskać na profesjonalizmie, co w przypadku niektórych osób ma dość duże znaczenie. Szczególnie interesujące jest czytanie czasopism, w których znajdują się artykuły autorytetów z danej branży.

Od czasów, kiedy życie poczęło się wielce różniczkować, czytanie książek nie wystarcza. Książki podają czystą wiedzę z najrozmaitszych dziedzin, wiedzę nieraz kryształowo czystą, ale oderwaną od życia. Książki karmią również poezją, w niej opisy czynów bohaterskich uszlachetniają serca, ale mało informują o szarej rzeczywistości życia. Do działania potrzebna jest znajomość chwili bieżącej, orientacja, pulsy życia w miejscowych warunkach. Na każdym stanowisku można przyłożyć i swoją cegiełkę, można wpływać na całość, byle znać swe obowiązki względem społeczeństwa i chcieć im służyć. Tym pośrednikiem między wiedzą a życiem, między ideałem a rzeczywistością, jest publicystyka. Jest ona historją teraźniejszości, oświetlającą zagadnienia, które czekają dopiero na rozwiązanie. Jest ogniwem, która łączy prawdę wiedzy z zagadnieniami chwili bieżącej. Jest literaturą, która tyczy się potrzeb życia w danym czasie i danym miejscu. Ona komunikuje ostatnie wyniki z różnych dziedzin wiedzy czystej w zastosowaniu do bieżących potrzeb ludzkich. Ona czyni człowieka wrażliwym na niedolę swego społeczeństwa i zapala do żywota czynnego na jego korzyść. Ona, komunikując, co się dzieje na świecie całym, chroni nas od zaściankowości. Ona, zaznajamiając nas z biegiem myśli wszechświatowej, wywołuje w umysłach naszych szereg zagadnień. Ona uwalnia nas od potrzeby czytania wszystkich książek, których corocznie ukazuje się na świecie po kilkaset tysięcy, a których przeczytać na rok gruntownie nie można po nad kilkanaście. To są strony dodatnie prasy periodycznej.

Ale ma publicystyka i niejedną stronę ujemną. Wiadomości, dostarczane przez wiele dzienników, są dorywcze i powierzchowne: ani rozszerzają, ani pogłębiają wiedzy. Wiele nowinek, opisywanych drobiazgowo, niema żadnego ogólniejszego znaczenia, nie służy żadnemu rozumnemu celowi. Wiele sensacyjnych zajść i wypadków, zostawiających jedynie czczość w głowie i pustkę w sercu. W pogoni za kalejdoskopowym potokiem plotek wiele balastu, który ze szkodą obciąża umysł Dużo zabawy i płytkiego śmiechu, co w rezultacie szerzy bezmyślność, przytępia zmysł artystyczny. Nie jeden organ redagowany jest tendencyjnie, będąc na służbie tej lub innej partji. Nieraz nowość pomieszana z postępem bez oświetlenia krytycznego jądra rzeczy. I jedno pismo stara się prześcignąć drugie w pomysłach, licząc na gorsze instynkty. I wielu staje się igraszką okoliczności, bo są prowadzeni na pasku danego dziennika. Bo wielu ślepo hołduje zasadzie: nie różnić się od innych — i bezkrytycznie prenumeruje to, co ich znajomi i krewni. I tworzy się specjalny typ nałogowych czytelników pism periodycznych, co nie uznają jednocześnie lektury książek. Jest to pewnego rodzaju osłona dla duchowego lenistwa. Traci na tym wykształcenie gruntowne i myśl samodzielna. To też wielu uczonych powstaje na dziennikarstwo — śród nich ostro wystąpił w ostatnich czasach przeciw prasie perjodycznej F. Brunetiere, członek Akademji paryskiej.

Trzeba przede wszystkiem rozróżniać wartość miesięczników i tygodników, a pism codziennych. Pierwsze, a w części drugie, są streszczeniem i kwintensencją tego, co zawierają pisma codzienne. Lektura ich nie da wprawdzie technicznego posiadania poszczególnych gałęzi umiejętności, ale da ogólną znajomość podstaw. Te, które nie służą sprawom specjalnym, dają możność w dłuższym okresie czasu przebieg w ogólnych zarysach cały cykl wiedzy. Natomiast prasa codzienna służyć może głównie gromadzeniu materjałów do tych kwintensencji. I tu należy rozróżniać prasę prowincjonalną, a prasę stołeczną. Pierwsza zlicza miejscowe siły społeczne, wydobywa je i zbiera, zapala ogniska miejscowej twórczości. Bada i stara się kierować życiem prowincji, które wszędzie posiada swoje odrębne właściwości. Druga winna być przewodnikiem i siewcą dążeń kulturalnych wszerz i wzdłuż całego kraju. Winna być rzeką wód czystych, do której zbiegałyby się wszystkie strumyki, osadziwszy po drodze naleciałości niepotrzebne.

Trzeba umieć czytać dzienniki, jak i książki. Trzeba sobie wprzód zadać trud poznania każdego pisma. Trzeba się zapoznać, co w każdym z nich godnego jest czytania, nie usypiając swojego krytycyzmu łudzącemi nagłówkami pism i różnych rubryk, które często zapowiadają co innego, niż się drukuje. Trzeba czytać krytycznie, w żadnej sprawie nie spuszczając z oczu argumentów ani pro, ani contra. Trzeba czytać pisma, służące różnym poglądom, aby mieć oświetlenie z obu stron, aby módz wyrobić sobie własny sąd — samodzielny a objektywny. Trzeba koncentrować lekturę nie na tanich czasopismach codziennych o brukowych wiadomościach, lecz na poważnych wydawnictwach perjodycznych, które opierają działalność publicystyczną na znajomości dziejów i praw niemi rządzących. Należy ciążyć ku tym wydawnictwom perjodycznym, które chcą stać wyżej ponad prywatę i partykularyzmy — których celem jest nie interes materialny jednostek, lecz służba publiczna.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *