Transport

Girteka rozwija polską spółkę i zatrudnia Ellinę Lolis na stanowisko prezesa zarządu

Sady/Poznań, 30 listopada 2022  – Girteka, wiodący europejski przewoźnik drogowy, bazujący na cyfryzacji usług, przyspiesza rozwój. Do 2026 roku firma chce dołączyć do TOP 10 największych operatorów logistycznych w Europie. Kluczową rolę w realizacji ambitnego planu odgrywa Polska. Po otwarciu, na początku tego roku, bazy transportowej w Sadach pod Poznaniem, największej w sieci Girteka, zarząd Grupy podjął kolejną decyzję o wzmocnieniu polskiej spółki. Na jej czele stanęła teraz Ellina Lolis, która jako prezes zarządu będzie odpowiadać za rozwój firmy w Polsce.

Girteka to litewska firma, która powstała w 1996 r., z siedzibą w Wilnie. Specjalizuje się w przewozach całopojazdowych (FTL) oraz chłodniczych, głównie dla firm z branży food&beverage, FMCG, przemysłowej, automotive i farmaceutycznej. Firma posiada największą własną flotę nowoczesnych pojazdów ciężarowych w Europie, która liczy dziś ponad 9 tys. ciągników (EURO 6)  i 9,8 tys. naczep, w tym 7,4 tys. chłodni. Zarówno flota, jak i systemy do zarządzania transportem to najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne. Rocznie kierowcy Girteki wykonują już blisko  1 milion przewozów FTL w Europie, Skandynawii oraz do krajów byłej WNP i Azji Centralnej. W Polsce firma obecna jest od 2019 roku, gdzie ma bazę transportową w Sadach k/Poznania oraz oddział jednej z marek Grupy w Rawie Mazowieckiej.

Nowe cele i nowy prezes zarządu

Stawiając sobie za cel dołączenie do czołówki największych firm logistycznych w Europie, Girteka inwestuje w rozwój operacyjny sieci transportowej, zrównoważone rozwiązania, cyfryzację, a także podniesienie jakości usług i warunków pracy dla kierowców. Po przeprowadzeniu zmian w strukturze organizacyjnej Grupy Girteka, firma chce wzmocnić teraz obecność na rynkach Europy w tym również w Polsce, która ma strategiczne znaczenie dla przyspieszenia ekspansji w Europie Zachodniej.

To zadanie powierzono nowej prezes zarządu Girteka Poland – Ellinie Lolis, menedżerce z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu i rozwoju firm na rynku logistycznym.

Ellina Lolis od początku kariery zawodowej związana jest z branżą logistyczną. Swoje bogate doświadczenie zdobywała podczas realizacji i zarządzania projektami dla globalnych, największych firm logistycznych, obecnych na rynkach Bliskiego Wschodu, Europy oraz byłych krajów WNP. W 2019 r. Ellina Lolis objęła stanowisko country managera a następnie wiceprezesa zarządu Hillebrand Poland, globalnego operatora logistycznego dla branży beverage, gdzie z sukcesem rozwinęła działalność firmy w 12 krajach. Ellina Lolis jest też uznaną ekspertką w zarządzaniu zespołami międzynarodowymi i komunikacji międzykulturowej. Posługuje się biegle czterema językami. Teraz, jako nowa prezes zarządu Girteka Poland będzie odpowiadać za rozwój działań w Polsce, skupiających się w dużej mierze na usługach serwisowych i floty dla całej Grupy.

– Girteka to firma z ogromną przyszłością i jedna z najbardziej rozwiniętych technologicznie organizacji w tym segmencie usług. Stając na czele oddziału w Polsce podejmuję ogromne wyzwanie. Wierzę, że z zespołem tak świetnych ekspertów i zaangażowanych w pracę ludzi, zrealizujemy założone cele. Będziemy rozwijać nie tylko usługi, ale też wzmacniać i rozbudowywać zespół naszych specjalistów, w tym kierowców oraz serwisantów – zapowiada Ellina Lolis, prezes zarządu Girteka Poland. 

Baza transportowa o strategicznym znaczeniu

Na początku tego roku Girteka uruchomiła w podpoznańskich Sadach największą i najnowocześniejszą w swojej historii bazę transportową. To również jedna z największych baz w Europie, w których serwisowane są pojazdy ciężarowe. Na powierzchni 10,5 ha znajduje się część administracyjna, nowoczesne zaplecze dla kierowców (prysznice, pralnia, punkt medyczny, noclegi) oraz baza serwisowa dla 80 aut ciężarowych. Dodatkowo przygotowany został parking zewnętrzny na ponad 200 ciągników z naczepami. W podpoznańskiej bazie Girteki, gdzie pracuje obecnie 8,2 tys. kierowców oraz 450 mechaników, obsługiwanych może być jednoczenie do 4 tys. samochodów. Baza w Sadach to trzecia baza Grupy, który uzupełnia sieć baz transportowych na Litwie, zlokalizowanych w Wilnie i Siauliai. W ciągu pięciu lat firma planuje zainwestować co najmniej 5 mln euro w jej wyposażenie i utrzymanie. 

Z bazy Girteki w podpoznańskich Sadach będą obsługiwane rynki Europy Zachodniej, gdzie  aktualnie firma prowadzi ekspansję i rozwój usług logistycznych.

Grupa Girteka

Grupa Girteka to największa europejska cyfrowa firma transportowa oparta na aktywach, dostarczająca prawie 1 milion ładunków całopojazdowych (FTL) rocznie, z ponad 9 000 ciężarówkami i 9 800 naczepami, która działa w Europie, Skandynawii i Azji. Każdego dnia dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić jak najlepsze wrażenia i zapewnić naszym klientom najwyższą niezawodność usług transportowych. Zatrudniając ponad 23 000 pełnych pasji pracowników z całego świata, wywieramy znaczący wpływ na przyszłość logistyki. Rozwijamy i dążymy do podkreślania znaczenia zrównoważonego transportu, bezpieczeństwa drogowego i wpływu na środowisko, równości oraz podnoszenia świadomości odpowiedzialności każdego z nas wobec społeczeństwa i środowiska. Wraz z naszymi partnerami i akcjonariuszami zapewniamy rentowny i zrównoważony wzrost, dzięki najnowocześniejszym rozwiązaniom cyfrowym, pozwalającym na dynamiczny rozwój branży i usług.

To jest nasza Odpowiedzialna Logistyka.

Magia czytania…

Od czasów, kiedy życie poczęło się wielce różniczkować, czytanie książek nie wystarcza. Książki podają czystą wiedzę z najrozmaitszych dziedzin, wiedzę nieraz kryształowo czystą, ale oderwaną od życia. Książki karmią również poezją, w niej opisy czynów bohaterskich uszlachetniają serca, ale mało informują o szarej rzeczywistości życia. Do działania potrzebna jest znajomość chwili bieżącej, orientacja, pulsy życia w miejscowych warunkach. Na każdym stanowisku można przyłożyć i swoją cegiełkę, można wpływać na całość, byle znać swe obowiązki względem społeczeństwa i chcieć im służyć. Tym pośrednikiem między wiedzą a życiem, między ideałem a rzeczywistością, jest publicystyka. Jest ona historją teraźniejszości, oświetlającą zagadnienia, które czekają dopiero na rozwiązanie. Jest ogniwem, która łączy prawdę wiedzy z zagadnieniami chwili bieżącej. Jest literaturą, która tyczy się potrzeb życia w danym czasie i danym miejscu. Ona komunikuje ostatnie wyniki z różnych dziedzin wiedzy czystej w zastosowaniu do bieżących potrzeb ludzkich. Ona czyni człowieka wrażliwym na niedolę swego społeczeństwa i zapala do żywota czynnego na jego korzyść. Ona, komunikując, co się dzieje na świecie całym, chroni nas od zaściankowości. Ona, zaznajamiając nas z biegiem myśli wszechświatowej, wywołuje w umysłach naszych szereg zagadnień. Ona uwalnia nas od potrzeby czytania wszystkich książek, których corocznie ukazuje się na świecie po kilkaset tysięcy, a których przeczytać na rok gruntownie nie można po nad kilkanaście. To są strony dodatnie prasy periodycznej.

Ale ma publicystyka i niejedną stronę ujemną. Wiadomości, dostarczane przez wiele dzienników, są dorywcze i powierzchowne: ani rozszerzają, ani pogłębiają wiedzy. Wiele nowinek, opisywanych drobiazgowo, niema żadnego ogólniejszego znaczenia, nie służy żadnemu rozumnemu celowi. Wiele sensacyjnych zajść i wypadków, zostawiających jedynie czczość w głowie i pustkę w sercu. W pogoni za kalejdoskopowym potokiem plotek wiele balastu, który ze szkodą obciąża umysł Dużo zabawy i płytkiego śmiechu, co w rezultacie szerzy bezmyślność, przytępia zmysł artystyczny. Nie jeden organ redagowany jest tendencyjnie, będąc na służbie tej lub innej partji. Nieraz nowość pomieszana z postępem bez oświetlenia krytycznego jądra rzeczy. I jedno pismo stara się prześcignąć drugie w pomysłach, licząc na gorsze instynkty. I wielu staje się igraszką okoliczności, bo są prowadzeni na pasku danego dziennika. Bo wielu ślepo hołduje zasadzie: nie różnić się od innych — i bezkrytycznie prenumeruje to, co ich znajomi i krewni. I tworzy się specjalny typ nałogowych czytelników pism periodycznych, co nie uznają jednocześnie lektury książek. Jest to pewnego rodzaju osłona dla duchowego lenistwa. Traci na tym wykształcenie gruntowne i myśl samodzielna. To też wielu uczonych powstaje na dziennikarstwo — śród nich ostro wystąpił w ostatnich czasach przeciw prasie perjodycznej F. Brunetiere, członek Akademji paryskiej.

Trzeba przede wszystkiem rozróżniać wartość miesięczników i tygodników, a pism codziennych. Pierwsze, a w części drugie, są streszczeniem i kwintensencją tego, co zawierają pisma codzienne. Lektura ich nie da wprawdzie technicznego posiadania poszczególnych gałęzi umiejętności, ale da ogólną znajomość podstaw. Te, które nie służą sprawom specjalnym, dają możność w dłuższym okresie czasu przebieg w ogólnych zarysach cały cykl wiedzy. Natomiast prasa codzienna służyć może głównie gromadzeniu materjałów do tych kwintensencji. I tu należy rozróżniać prasę prowincjonalną, a prasę stołeczną. Pierwsza zlicza miejscowe siły społeczne, wydobywa je i zbiera, zapala ogniska miejscowej twórczości. Bada i stara się kierować życiem prowincji, które wszędzie posiada swoje odrębne właściwości. Druga winna być przewodnikiem i siewcą dążeń kulturalnych wszerz i wzdłuż całego kraju. Winna być rzeką wód czystych, do której zbiegałyby się wszystkie strumyki, osadziwszy po drodze naleciałości niepotrzebne.

Trzeba umieć czytać dzienniki, jak i książki. Trzeba sobie wprzód zadać trud poznania każdego pisma. Trzeba się zapoznać, co w każdym z nich godnego jest czytania, nie usypiając swojego krytycyzmu łudzącemi nagłówkami pism i różnych rubryk, które często zapowiadają co innego, niż się drukuje. Trzeba czytać krytycznie, w żadnej sprawie nie spuszczając z oczu argumentów ani pro, ani contra. Trzeba czytać pisma, służące różnym poglądom, aby mieć oświetlenie z obu stron, aby módz wyrobić sobie własny sąd — samodzielny a objektywny. Trzeba koncentrować lekturę nie na tanich czasopismach codziennych o brukowych wiadomościach, lecz na poważnych wydawnictwach perjodycznych, które opierają działalność publicystyczną na znajomości dziejów i praw niemi rządzących. Należy ciążyć ku tym wydawnictwom perjodycznym, które chcą stać wyżej ponad prywatę i partykularyzmy — których celem jest nie interes materialny jednostek, lecz służba publiczna.

Dzięki czytaniu czasopism możliwe jest poszerzenie posiadanej przez siebie wiedzy. W obecnych czasach gazety i czasopisma mają bardzo zróżnicowaną tematykę, dlatego z całą pewnością każdy człowiek znajdzie coś, co będzie mu w pełni odpowiadało.

Dzięki czytaniu czasopism istnieje możliwość odwoływania się do wcześniej przeczytanych tekstów, co ma bardzo duże znaczenie dla wielu osób. Źródła wiedzy są bardzo ważne, ponieważ dzięki nim człowiek może się rozwijać oraz poznawać nowe dla siebie rzeczy. Odwoływanie się do przeczytanych tekstów ma szczególne znaczenie w przypadku dzieci oraz młodzieży. Te grupy dopiero poznają świat i zasady, które w nim panują. Dlatego odwoływanie się do przeczytanych tekstów kultury jest bardzo istotne. Gazetki dla dzieci i czasopisma dla młodzieży sprawdzą się w tym przypadku najlepiej, dlatego warto umożliwić dzieciom oraz młodzieży zapoznawanie się z nimi oraz czytanie.

Zarówno gazetki dla dzieci, jak i czasopisma dla młodzieży mogą w odpowiedni sposób zainspirować młodego człowieka do działania. Jest to bardzo istotny aspekt czytania czasopism, dlatego powinno się na niego zwrócić szczególną uwagę. Czytanie w skuteczny sposób angażuje mózg do pracy i skłania do myślenia nad przeczytaną treścią. Dlatego warto zapoznawać się z literaturą z różnych źródeł, a także czasopismami, które mają dość szeroką tematykę. Dzięki dokonaniu wyboru odpowiednich dla siebie pozycji człowiek z całą pewnością będzie bardziej zachęcony do działania.

Gazety i czasopisma bez wątpienia umożliwiają zdobycie nowej wiedzy orz pogłębienie wiedzy, którą się już posiada. Dodatkowo dzięki nim można również bardzo zyskać na profesjonalizmie, co w przypadku niektórych osób ma dość duże znaczenie. Szczególnie interesujące jest czytanie czasopism, w których znajdują się artykuły autorytetów z danej branży.

Czytanie uspokaja i spowalnia bicie serca. Wystarczy 6 minut czytania, żeby zredukować uczucie stresu aż o 60%! Co ciekawe, czytanie książek redukuje stres: o 68% bardziej od słuchania muzyki, o 300% bardziej od wyjścia na spacer i aż o 600% bardziej od grania w gry komputerowe.

Podczas czytania powieści mamy mnóstwo rzeczy do zapamiętania – imiona bohaterów, ich charaktery, motywacje, historie, związki z innymi postaciami, miejsca, wątki fabularne, szczegóły… Tymczasem w mózgu tworzą się nowe synapsy, a te istniejące się wzmacniają. Dzięki czytaniu nasza pamięć pozostaje w dobrej kondycji.

Postaci fikcyjne mogą stanowić takie samo źródło inspiracji co spotkanie z żywym człowiekiem. Inspirować może wszystko – aktywności, którym się oddają, miejsca, które odwiedzają, decyzje, które podejmują…

Mając przed oczami tylko literki, sami musimy wizualizować sobie to, co dzieje się w książce – nieczęsto są to nawet rzeczy, których nie możemy zobaczyć w świecie rzeczywistym! Czytanie, stymulując prawą półkulę mózgu, rozwija naszą wyobraźnię.

Czytanie powieści wymaga od nas skupienia uwagi przez dłuższy czas, co zdecydowanie poprawia naszą zdolność do koncentracji.

Im więcej czytamy, tym większy mamy kontakt z różnorodnym, a nawet zupełnie nowym dla nas słownictwem. Taki kontakt samoistnie poszerza nasz własny zasób słów.

Warto czytać książki, żeby utrzymać swój mózg w dobrej formie. Mole książkowe mają 2,5 raza mniejszą szansę na rozwój Alzheimera, czytanie spowalnia także starczą demencję. 

Czytanie różnych książek na te same tematy pozwala nam poznać i porównać różne punkty widzenia, spojrzeć na rzeczy z różnej perspektywy, a w rezultacie rozwinąć nasz własny światopogląd.

Warto czytać, żeby rozwijać własną empatię. Zaangażowanie w fikcję literacką pozwala nam na postawienie się na miejscu drugiego człowieka i zrozumienie go.

Aż 82% moli książkowych przekazuje pieniądze i dobra materialne dla organizacji charytatywnych. 3 razy częściej niż osoby nieczytające są aktywnymi członkami tych organizacji.

Książki to ogromne skarbnice wiedzy. Tutaj nie trzeba dodatkowych argumentów.

Szczególnie, jeśli czytasz np. takie kryminały od Agathy Christie. Rozwiązywanie zagadek wymaga analizowania wydarzeń, faktów, motywacji postaci, stawiania tez, weryfikowania założeń… Zdecydowanie rozwija to zdolność do krytycznego i analitycznego myślenia.

Im więcej czytasz dobrych pisarzy, tym lepiej możesz rozwijać własny styl. Nie wspominając o tym, że częsty kontakt z tekstem pisanym uczy poprawności gramatycznej czy ortograficznej.

Stworzenie wieczornego rytuału z książką daje naszemu ciału sygnał, że pora się zrelaksować i przygotować do snu.

Czytanie pozwala nam postawić się w różnych sytuacjach, w których na co dzień do tej pory się nie znaleźliśmy. Otwiera nas na nowe doświadczenia i rozszerza horyzonty, kształtując nas samych.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *